Pożyczka za pożyczką, kredyt za kredytem – zdarza się, że wpadamy w wir zadłużenia i zaczynamy mieć kłopoty z wywiązywaniem się z obowiązku spłat rat tych zobowiązań. Wtedy korzystną opcją może okazać się dla nas kredyt konsolidacyjny, czyli jedno zobowiązanie, które połączy kilka naszych kredytów w jeden. Właśnie na tym w wielkim skrócie polega konsolidacja. Kredyt po konsolidacji z założenia ma opiewać na niższe raty, które aż tak nie obciążą naszego domowego budżetu, jak robi to zazwyczaj kilka różnych pożyczek, które opiewają na różne sumy i ograniczane są przez różne terminy spłat.
Czy konsolidacja to w moim przypadku rzeczywiście dobre rozwiązanie?
Kredyt konsolidacyjny rzeczywiście może okazać się bardzo pomocny. Jednak decyzja o nim, abyśmy go potem nie żałowali, musi być podjęta po dogłębnej analizie kilku istotnych czynników. A są to:
– nasza sytuacja finansowa (główna zaleta kredytów konsolidacyjnych to jedna niższa rata zamiast kilku i to ten czynnik najczęściej decyduje o naszym ostatecznym wyborze tego typu zobowiązania; to niebywała wygoda i komfort; niestety nie zawsze konsolidacja jest dla nas opłacalna; właśnie dlatego powinniśmy być w pełni świadomi naszych potrzeb i oczekiwań; czasem wystarczy na przykład nadpłacić te najniższe pożyczki, które mamy, aby nasz budżet dostał nieco odciążony, a kredyt konsolidacyjny nie był już nam potrzebny; wymaga to od nas jednak pewnych analiz, ale o tym później);
– oprocentowanie, wysokość rat i długość kredytowania (odsetki wynikające z oprocentowania są głównym obciążeniem naszych miesięcznych rat; ich wysokość również nie jest bez znaczenia – oczekujemy, że będą one jak najniższe; jednak aby rata była stosunkowo niska i jednocześnie zawierała odsetki – bo te są nieuniknione – długość całkowita okresu kredytowania musi być dłuższa; bank nie daruje nam przecież długów, a rozkłada je tak, by nie były aż tak obciążające dla naszego miesięcznego budżetu; ich suma się nie zmniejsza, a wręcz się zwiększa – bo dochodzą odsetki i inne koszty; to więc oczywiste, że całkowita ich spłata będzie trwać dłużej niż trwałaby spłata naszych wszystkich zobowiązań jeśli nie zdecydowalibyśmy się na ich konsolidację);
– ostateczny koszt naszego ewentualnego kredytu po konsolidacji (jedna rata zamiast kilku z pewnością pociągnie za sobą szereg kosztów; są one wynikiem nie tylko odsetek wynikających z oprocentowania, lecz także innych czynników, które zależą od konkretnej oferty kredytowej; dobrym rozwiązaniem są zatem wszelakie analizy i symulacje, które przeprowadzają zazwyczaj banki, zanim zdecydujemy się na konkretny kredyt; warto się więc nad tym pochylić i tego nie lekceważyć, aby potem nie być niemile zaskoczonym i żałować decyzji o konsolidacji).
Pomoc doradcy finansowego
Kredytobiorca, nad którym wisi kilka różnych zobowiązań, może być nieco skołowany. Właśnie dlatego niestety nie zawsze do końca realnie potrafimy ocenić nasze możliwości finansowe. Nie orientujemy się w nich, a konsolidacja wydaje się być dla nas jedynym rozwiązaniem. Nie wiemy, co powinniśmy zrobić. Korzystne może się w tej sytuacji okazać skorzystanie z pomocy doradcy finansowego. Specjalista bowiem nie tylko bardzo szybko i rzeczowo zorientuje się w naszych finansach, lecz także sprawnie i rzeczowo oceni, czy konsolidacja to w naszym przypadku naprawdę dobra opcja. Jeśli wspólnie z doradcą dojdziemy do wniosku, że tak – wybór tej najkorzystniejszej dla nas oferty kredytowej również nie powinien być problemem i powinien przebiec bez większych zawirowań.
